Thursday, July 12, 2007

wszyscy jestesmy palikotami

W dniu dzisiejszym poseł Palikot ponownie się zaaktywizował i przeprowadził dość interesującą akcję - Wszyscy jesteśmy Gombrowiczami. Zaangażował do niej miejscowych posłów a sam Krzysztof Majchrzak cytował dzieła autora Ferdydurke. 

Cel oczywiście jeden - wiekszy rozgłos i rozpoznawalność posła wśród 
gawiedzi. Jest to o tyle trudne, iż poseł pochodzi z rejony gdzie dominuje 
PSL oraz PIS. Poparcie dla PO jest tam niewielkie. 
Jedynie taką drogą może on dotrzeć do swojego
elektoratu. Niemniej pod względem politycznego marketingu, akcja 
niebywale interesująca i jeśli weźmiemy pod uwagę poprzednie 
akcje Palikota - pepepe.pl  oraz mniej smaczną akcję wibrującą to
Palikot jest obecnie na szczycie kreatywnego myślenia
i politycznego guerilla marketingu. 
Piszę to, będąc daleki od pogladów Palikota i rejtanowskiej
obrony Gombrowicza.

Zresztą to niebywałe jak młodzież, generalnie mająca w d... czytanie lektur (co potwierdzają badania) i generalnie książek nagle zapałała miłością do gęby i pupy. A może stała się narzędziem zręcznie manipulujacych polityków? Osobiście skłaniam się właśnie ku takiemu punktowi widzenia sprawy.  Za Gombrowicza ziomale spod bloku nie daliby złamanego grosza. A już w zderzenie Gombrowicz - Sienkiewicz to jak zderzenie Dawid - Goliat.  Wynik z góry znany... Ciekawe co myśli o tym Masłowska?

Natomiast po przeciwnym biegunie listy znajduje się HGW czyli nasza ukochana prezydent Warszawy. 
Traci on w zawrotnym tempie nie tylko poparcie wyborców ale i wsparcie swoich politycznych przyjaciół z PO. 

Jej medialne występy są jak taniec żmiji plujacej na każdego jadem. 
Na każdym kroku przerywa każdemu wywód, 
ażeby w pewnym momencie z niekłamaną szczerością wypalić "ja Panu nie przerywałam...". Boki zrywałem jak oglądam tą kobietę.  

Leci na dno bufetowa - nie ma co.




No comments: